Galeria Brzozowa, ul Jezuicka 4 (wejście od ul. Brzozowej)
czas trwania wystawy: 20 kwietnia – 23 maja 2018
Galeria czynna codziennie w godz.: 13:00-20:00, wstęp wolny
Wabię się Natalia,
Kwietniowy numer seryjny z rocznika 2000. Całkiem młody produkt. Pochodzący z mazowieckich lasów o popołudniowej porze, bo wtedy się budzi. Ale chciałby zobaczyć większy skrawek świata, niż owe pola i lasy. Więc zwiedza Warszawę po swojemu, na własną rękę. Bo Natalia, jak wiele innych przetworów wyprodukowanych całkiem młodo, wolą wszystko robić same. Takie Zosie.
I taka Zosia lubiła kiedyś mazać po ścianach za małego, i jakoś się to utrzymało. Tylko wyemigrowało na trupy drzew, jakimi są kartki papieru.
Natalię ciekawią bajki, i wiek nie ma znaczenia- bo bajki są ponadczasowe, prawda?
W każdym razie postanowiłam smyrać ołówkiem po papierze, przedstawiając własne odbiory bajek. Wciąż to ewaluuje!
Tak samo przeogromnie ciekawi mnie język polski, i jego twory sztuki clou wierszami, i innymi epikami.
Porwałam się w kierunku pomalunku, ale też ciągnę za sobą pseudofotografię, pseudoanimację, pseudomonodramy-teksty-wiersze. Frapuje mną teatr, ale czasem uciekam ze sceny, więc lubuję się w robieniu całkiem miłych rekwizytów.
Ślęczę godzinami przy komputerze, jak każdy nastolatek. Tylko żeby było fajniej, to dzieje się wszystko wtedy z tabletem graficznym i rysikiem.
Odbieram świat interpretując wszystko “co_autor_miał_na_myśli”. Metafory mnie jarają.
Wystawa, choć skupia się tytułowo na oczach- jest desperacyjnym pomysłem, to jednak ogółem jest ona próbą tworzenia czegokolwiek na własną rękę.
Oślowa upartość to dziwna cecha.
Gdyby ktoś chciał kiedyś do mnie zajrzeć, i do mojego zakurzonego Facebooka: https://www.facebook.com/natalia0siuchta/
[/su_custom_gallery]
