BABEL I Dariusz Pala

Galeria Abakus, ul. Jezuicka 4
Czas trwania wystawy: 6 września – 8 października 2023
Galeria czynna codziennie w godz.14:00-19:00, wstęp wolny
Wernisaż 16 września, godz. 18:00

 

Prezentowany na wystawie “Babel” cykl Darka Pali “Chłopak z setką” z 2018 wprawia widza w konsternację. Niezaprzeczalnie świetne rysunki, lapidarne rejestracje uchwyconego momentu i groza chwili, gdy obserwujemy ludzki upadek i zapada wewnętrzna ciemność.
Historia sztuki zna wiele przykładów wyobrażeń pijaków i birbantów. Od biblijnego Noego Belliniego i Michała Anioła, Bachusów Caravaggia i Velazqueza, po przedstawienia opijusów Brouwera i Jordaensa, a wreszcie moralizatorskie ujęcia Hogartha. Sztuka XIX i XX w. także nie stroni od tego rodzaju wizerunków. Wystarczy przypomnieć Absynt Degas, Dzień po Muncha i Pijącą Absynt Picassa.

Ujęcia tych nieszczęśników bywają czasem groteskowe, czasem dramatyczne.

W wirującym kole egzystencji podpalonym przez piekło pijacy doświadczają samotności. Ich Ja spotyka wyłącznie własne Siebie. Ucieczka od świata z lęku i poczucia bezsensu nie przynosi spokoju. Trzeźwieją w więzieniu swej przerażonej duszy. Wzrok wewnętrzny artysty przebija się ku istocie tych lęków. Przekazuje przeczucie. Tylko malarz i muzyk mogą w kodzie niepojętych znaków, w sposób pozawerbalny przekazać prawdę. Kolorystyczny trans ciąży w stronę barwy wina, zieleni absyntu i żółcieni piwa. Brak tu jednak radości i intensywności pierwszego łyku trunku. Kolory wyblakły, straciły nasycenie, zmętniały jak wzrok pijących. Gdzieniegdzie tylko łyk szaleństwa w ostrej żółtej barwie, a zarazem bolesne przeczucie, że wszystkie granice zostały przekroczone. Rysunki Darka Pali drażnią. Mącą spokój. Na długo zostają w pamięci ze swoim bezdennym smutkiem. Kreślone ciemnym, ekspresyjnym konturem twarze jego modeli – otępiałe, czasem wykrzywione grymasem – to nie przedstawienia uduchowionych wizjonerów, a raczej tych, którzy ujrzeli demony. Ich „Ja” nie panuje już nad ich duszą. Tu w nieświadomości rodzą się zmory i zwidy. W tych dziwnych momentach uśpienia, gdy dociera się do źródeł swojej subiektywności zlatują się demony wyobraźni. Z głębin tożsamości wyłania się zło. Carl Gustav Jung nazwałby je „cieniem”, „drugą stroną” człowieka, „ciemnym bratem”. Artysta tłumacząc się z tej wizji, a po części tytułu mówi: „bogowie dali ludziom ambrozję – alkohol, ale przestraszyli się ludzkiej wszechmocy, więc pomieszali przyjemność z tragedią”.

Alkohol, pierwotnie święty napój należy do dwóch płaszczyzn rzeczywistości. Łączy w sobie życie i śmierć. Ziarno czy winogrona muszą ulec procesowi fermentacji by powstać z nich mógł napój, który przynosi ukojenie w bólu istnienia, a zarazem zespala z Bogiem w tajemniczym unio-mystica. W tym kontekście należy go rozpatrywać jako napój kosmiczny stanowiący dar, ofiarę i środek przemiany.

Pierwszy cud Jezusa – przemienienie wody w wino podczas wesela w Kanie – jest zapowiedzią radości w Królestwie Bożym a na ołtarzu podczas transsubstancjacji niebo zstępuje na ziemię w postaci ciała i krwi Chrystusa – chleba i wina. W tej urzeczywistnionej obecności Boga zawarta jest obietnica nieśmiertelności.

W starożytności picie stanowi misterium, element świętej uczty dla wtajemniczonych i przygotowanych do obrzędu modlitwą i ascezą. Uczestnicy misteriów eleuzyńskich piją kykeon – napój warzony z jęczmienia. Podczas dionizjów pije się wino. Mitrajska święta uczta składa się z chleba i wody zmieszanej z miodem i winem na pamiątkę ostatniego posiłku jaki spożywa Mitra z Heliosem przed wstąpieniem do nieba.

Lecz człowiek żyje w czeluści pokus. W swej pysze i bojaźliwości nie zna umiaru. Plącze się w dwoistościach. Nie sposób wytrzymać mu z samym sobą. Chciałby przekroczyć siebie i

sięgnąć transcendencji. Chłopak z setką śni o potędze. W swej pysze i krótkowzroczności ignoruje zagrożenia. Darek Pala maluje momenty graniczne, gdy wieża Babel – symbol zuchwalstwa i braku umiaru zaczyna chwiać się w posadach. Nie przybliży do Boga. Grawitacja jest nieubłagana. Uszami wyobraźni słyszymy ostry dźwięk tłuczonego szkła wieży z kieliszków i butelek. Nadchodzi dzień po.

Katarzyna Haber

 

Dariusz Pala, malarz, grafik, rzeźbiarz, twórca przestrzennych instalacji, urodzony w Częstochowie 1967 roku. W rodzinnym mieście skończył liceum plastyczne. Studiował na krakowskiej ASP na wydziale grafiki- litografii u prof. Romana Żygulskiego. Dyplom uzyskał 1992 roku. W 1993 zamieszkał w Warszawie,gdzie związał się Galerią ART. W 1998 wyjechał do Stanów Zjednoczonych, skąd powrócił w 2009. Maluje kompozycje figuralne, martwe natury, abstrakcje, a także tworzy form przestrzenne z drewna, pleksi, metalu. Cechą rozpoznawczą jego sztuki są mocne kontrastowe kolory, najchętniej trzy podstawowe. Na tej właśnie triadzie zbudował charakterystyczną estetykę swych obrazów. Dominujące niegdyś anegdotyczne sceny rodzajowe, ostatnio wypierane są przez prostsze, zmierzające ku abstrakcji, obrazy i monotypie. Powstające nadal martwe natury nie podległy aż tak dalekim zmianom. Ostatnio pochłania go tworzenie form przestrzennych z pogranicza malarstwa i rzeźby. Autor kilkudziesięciu wystaw indywidualnych w Europie i USA.

Strona Artysty: https://darekpala.com/